Jak to się nosi w saunie? Czy ONA może się nosić dumnie? Czy KAŻDA Z NAS? - W SAUNIE - Polski Portal Saunowy

News

POLSKI PORTAL SAUNOWY

Post Top Ad


Jak to się nosi w saunie? Czy ONA może się nosić dumnie? Czy KAŻDA Z NAS?

 


Jak to się nosi w saunie? Czy ONA może się nosić dumnie? Czy KAŻDA Z NAS?


Jak to się nosi w saunie? Czy ONA może się nosić dumnie? Czy KAŻDA z NAS ?







        O stroju do sauny firmy YEYE 



Marka YEYE jest nowością na polskim rynku. W języku suahili oznacza ONA.
Jak każda z nas, ona czyli kobieta. Ona, czyli inna płeć mózgu. Ona
czyli trochę inne podejście do spraw nagości i publicznych miejsc, gdzie
ta nagość obecnie, bądź co bądź, stara się być całkiem normalna.


Wychwyciłam markę YEYE w internecie szukając czapki do sauny. Takiej
innej, niebanalnej i z materiału miększego niż dość sztywny filc, którą
noszę od 8 lat.


Wtedy czeluście netu „wypluły" masę spozycjonownych stron, ale grafika
pozwoliła mi zajrzeć już na takie czapki, które przyciągnęły moje oko.
Zieleń i logo przykuło mój wzrok. Wtedy też zaczęłam z ciekawością
czytać stronę www.yeyenatural.pl.




















Co produkuje YEYE? Przede wszystkim jest pierwszą firmą w Polsce, która
zaczęła produkować stroje do sauny dla kobiet i jest to produkcja
jeszcze dość medialnie niszowa. Oczywiście są w ofercie inne akcesoria
do sauny, ale w kontekście stroju chciałabym napisać kilka zdań jako
wieloletnia saunowiczka.

Kobiecy stój do sauny wzbudza masę kontrowersji. A to dlaczego ? – bo
jeszcze sama kobieta jako przedstawicielka odmiennej płci nie jest osobą
tłumnie tam spotykaną. Około 10 lat temu statystyki mówiły o 30%
saunujących kobiet w Polsce, a sauny zdominowane były przez mężczyzn.

Dlaczego ta frekwencja jest dość niska? Moim zdaniem to nadal inhibicje
kobiet, by saunować totalnie nago, obnażać swoje ciało, brać prysznic
koedukacyjnie w miejscu publicznym takim jak przyhotelowe spa,
saunarium, termy czy wolno stojąca bania. Bo to się nie godzi ? Bo to
mało naturalne? Bo nagość jest grzeszna? To pewnego rodzaju spuścizna
katolicko - restrykcyjnego wychowania. Wreszcie pewnego rodzaju
niezrozumiałej dla mnie skromności. Kobiety nadal mają niskie poczucie
wartości w sferze fizycznej, co wzmacniane jest dodatkowo przez media
publiczne obrazem modelowych kobiet, takich jak Naomi Cambell czy naszej
rodaczki Zuzanny Bijok. Podrasowanie jest cool, a to co naturalne już
mniej coolowe.

Ponadto imprezy saunowe czy różnego rodzaju saunowe eventy wymagają
poprawnego saunowania. PTS ( Polskie Towarzystwo Saunowe ) stara się je
promować edukując poprzez stosowne regulaminy czy przyznając
akredytację. Tu mowa o stosowaniu ręcznika, pareo czy hammamu, a strój
do sauny to pogwałcenie tego regulaminu.

Bo jak? To jest strój – a strój to jak na basen czy nad morze. Takie mam
prawie wrażenie czytając fora. Oraz trochę krytyki – słusznej czy mniej
słusznej. A wystawienie na męskie pokuszenie, a moda saunowa?

Lawinę postów spowodował jeden z pierwszych wpisów na temat stroju w
saunie oraz marki YEYE.
Pisały zarówno saunujące jak i saunamistrzynie, wypowiadali się
saunamaniacy i dostojni rangą członkowie PTS. Trwał szum
społecznościowy. Czy nadal trwa? Bynajmniej nie na stronie docelowej
Czy w mojej głowie trwa? Bynajmniej nie. Oraz wielu posiadaczek stroju
YEYE.
















Miałam okazję przetestować stój, a raczej dół stroju, leżąc pewnego dnia
podczas ceremoniału w saunarium na ulicy Jasnej w Gliwicach.


Saunowały może ze cztery kobiety i kilkoro mężczyzn, stąd dostatecznie było
miejsca, aby można się było swobodnie rozłożyć.

Góry nie zakładałam, gdyż leżałam sobie dość płasko, a skóra lepiej mi
tak oddycha. Spódniczka sprawdziła się. Doskonale kryje intymne części
ciała przy przykurczonych nogach, a wiele kobiet przeżywa dyskomfort
kryjąc je ręcznikiem. Materiał jest i eco , a i odpowiednio dobrany by
wchłaniał pot.
Ponadto spódniczka jest bardzo sexy. Jestem osobą, która nie kontestuje
mody saunowej, a tym bardziej stroju.

Kobiety lubią to co piękne i przyciągające uwagę. Tak samo czynią na
ulicach przyciągając wzrok mężczyzn oraz i osób tej samej płci.
Dlaczego w saunie miałoby być inaczej? Argument, że to niepoprawne
saunowanie i wymyślanie, by zbijać kapitał finansowy nie przemawia do
mnie.
















Argument, że kobieta wodzi na pokuszenie, tym bardziej jest
zabawniejszy. Czy ubierze pareo czy strój i tak jest fenomenem, gdyż
kobiet dużo w saunie nie przebywa, więc i przykuwa wzrok.


Po pierwsze dlaczego by nie – czy zarabianie pieniędzy jest złe?
Czy wyjście naprzeciw zahukanym kobietom  łamie regulaminy?


Ja się w saunie noszę wygodnie w YEYE stroju. Czuję się bardzo
komfortowo i kobieco. Czy ktoś zwraca uwagę na to co noszę i biadoli o
poprawnym saunowaniu wg kanonu PTS? Niech sobie biadoli, a
saunamistrzynie niech krzyczą w niebogłosy.


Najbardziej mi niekomfortowo, kiedy to właśnie kobieta saunująca dłuższy
czas, zniechęca inną kobietę mogącą, mimo inhibicji, poznać arkana
wypoczynku i relaksu w saunie, by tego stroju nie zakładała. A takie
poglądy i szydzenie wyrzuca polski internet.


Polecam stroje pomysłodawczyni i przedsiębiorczyni z branży wellness i
spa – Angeliki Olszy.


Stroje YEYE to moim zdaniem czołowa, wschodząca oferta skierowana ku
kobietom, które chcą poznać saunę i z sauną się zaprzyjaźnić. A ponadto
korzystać z nich jako strojów wszędzie - od miejsc takich jak
ekskluzywne kompleksy spa po ogrody saunowe, gdzie można opalać się
topless. Mają klasę, szyk oraz są eco i sauna friendly.

Rekomendacje na stronie yeyenatural.pl są przychylne. Oczywiście na
fejsbogu wylewa się hejt. FB często hejtem stoi - i zawsze będzie.
Ciekawość pociąga, zaściankowość osądza.

Ja już osądziłam. Jestem Ona, oną z YEYE i dobrze mi z tym.


Zenobia Ostasz

xenia@copyrights

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za dodanie komentarza.