Wywiad z Ikarem - rozmowa z Adamem Górką - W SAUNIE - Polski Portal Saunowy

News

POLSKI PORTAL SAUNOWY

Post Top Ad


Wywiad z Ikarem - rozmowa z Adamem Górką




Adam Górka to osoba, której nie trzeba przedstawiać nikomu ze środowiska saunujących. Jeden z najbardziej uzdolnionych saunamistrzów, uwielbiany przez saunowiczów, zdobywca wielu prestiżowych nagród, twórca niezapomnianych choreografii rytuałów saunowych. W wywiadzie dla portalu w saunie dzieli się swoją historią i pasją...




Szymon Konkol:  Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z saunowaniem?


Adam Górka:  Moja przygoda z saunowaniem rozpoczęła się całkowicie przypadkowo. Aplikowałem kilka lat temu do nowopowstałego klubu w Chorzowie gdzie zaproponowano mi pracę w saunarium.


Czy początki były trudne?


Jeśli chodzi o wykonywanie ceremonii saunowych to faktycznie nie było łatwo. Mimo bardzo dobrej kondycji fizycznej trudno mi było wytrzymać w saunie dłużej niż 7 minut. Z czasem organizm się przyzwyczaił, a nawet powiedziałbym niejako uzależnił.


Skąd czerpałeś wzorce?


Pewnego dnia do klubu przyjechał Dawid Wąsowicz i poprowadził dla nas szkolenie. Wykonał swoją mistrzowską ceremonię “Jelonek”. To dzięki niemu złapałem bakcyla i w ten sam dzień do 2 w nocy “machałem” ręcznikiem w domu. Po jakimś niedługim czasie do naszej kadry dołączył Łukasz Stajno, który miał róznież duży wpływ na rozwój mojej osoby. Wspólnie z Olą, Łukaszem i później Sebastianem, tworzyliśmy świetny Team i niezapomniane imprezy saunowe, o których było głośno na całym Śląsku.




Jaki był twój pierwszy sukces?

V-ce mistrzostwo Polski na zawodach SunaWM. Pracowałem dopiero trzy miesiące na saunach i już udało mi się osiągnąć taki dobry wynik. To było naprawdę coś niesamowitego, zwłaszcza że konkurowałem z wieloma “starszymi” w branży kolegami.

Które zdobyte trofeum ma dla Ciebie największą wartość?

Wszystkie nagrody są dla mnie wyjątkowe. Świadczą o tym, że gdzieś moja praca i włożony w nią wysiłek został doceniony, jednak najbardziej cenię sobie nagrody publiczności, gdyż każdy przygotowany seans był z myślą o nich, mimo że nie do końca odpowiadał zasadom oceniania.

Jesteś znany z ambitnych aranżacji swoich rytuałów. Ile czasu wymaga ich przygotowanie?

Naprawdę sporo. Nigdy tego nie liczyłem. Staram się aby wszystko było perfekcyjnie. Taki mam charakter. Jak już nasunie mi się pomysł, to szukam pasującej do niego muzyki. Jeśli nie dobiorę odpowiednich utworów rezygnuję z dalszego tworzenia. Muzyka pomaga w budowie historii seansu oraz wyznacza momenty polania, podania olejków, rozprowadzania powietrza oraz niewątpliwie technik jakie użyję. Dlatego całość jest spójna i miło się ją ogląda.




Z którego ze swoich saunowych show jesteś najbardziej zadowolony?

Każdy z nich miał coś w sobie i wzbudzał różne emocje. Raz śmieszył,  raz wprowadzał w epicki klimat. Obecnie Ikar jest moim ulubionym. Muszę tylko dopasować niektóre elementy do zasad oceniania i postaram się zawalczyć z nim na Mistrzostwach Polski w tym roku.

Jak udaje Ci się pogodzić swoją pasję z pracą zawodową i z życiem rodzinnym?

Nie jest to łatwe. Już od dłuższego czasu mam ograniczony kontakt z saunami ale staram się znaleźć czas, aby pojawić się w obiektach saunowych i poprowadzić tam ceremonie. Sprawia mi to ogromną przyjemność. Moja żona również zaczęła przygodę z saunami, wiec w niektóre miejsca jeździmy razem.

Jakie dalsze cele sobie wyznaczasz?

Nie wyznaczam sobie saunowych celów. Cieszę się, że wciąż mam możliwość prowadzenia ceremonii saunowych i spotykania się z “saunową rodzinką”.




Jak oceniasz poziom polskich saunamistrzów?

W ostatnich latach jesteśmy w światowej czołówce. To najlepiej świadczy o poziomie naszych saunamistrzów. Jest wielu nowych, których energia i zadowolenie płynące z pracy saunamistrza przypomina mi moje początki. To jest naprawdę piękne.

Co chciałbyś doradzić koleżankom i kolegom rozpoczynającym pracę w tym zawodzie?

Podchodźcie do swojej pracy z pasją, a nie z przymusu. Bądźcie pełni uśmiechu i życzliwości, a ludzie Was pokochają.


Dziękuję za rozmowę. 





Z Adamem Górką rozmawiał Szymon Konkol









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za dodanie komentarza.