Osobowości - Karolina i Maciej z Chochołowa - W SAUNIE - Polski Portal Saunowy

News

POLSKI PORTAL SAUNOWY

Post Top Ad


Osobowości - Karolina i Maciej z Chochołowa



Zacząłem o Chochołowskich Termach. Było już o Marcinie, zatem najwyższa pora przedstawić państwu pozostałą cudowną ekipę tego bądź co bądź pięknego obiektu na Podhalu.

Maciek Piczura, no tak. Co by nie mówić facet to przystojny jest, a i urody wielkiej. Tak przynajmniej twierdzi moja pani, a i panie z którymi nie tylko ja tam sobie o Maćku rozmawiałem. Aby być ździebko próżnym, to? … No przecież pół worka kalendarzy temu to i ja też byłem młody i piękny. Obecnie już tylko piękny, i to tylko, gdy przed lustrem rano stoję używając niezbyt intensywnego oświetlenia. No ale było się, było. Powiedzmy że prawie jak on się było, a co? Szarpało się na imprezach druty w gitarze, nuciło pod nosem piosenki i klaskały z radości wtedy panienki, ba? …. Nawet co niektóre piszczały z zachwytu. I tak zwane „branie” człowiek miał konkretne, a teraz? Teraz grzybobranie to ewentualnie być może, lub westchnięcie żałosne na widok numer PESEL.

Wracajmy jednak do Maćka, wracajmy do niego. Maciek jako jegomość rzeczywiście mający to coś w sobie. Jak moja Pani jak oczy mruży i taką dziwną minę robi, to oznacza że taki gość kobietkom podobać się może. Już ja ją dobrze znam! 

Maciek w saunie? Jaki on w niej jest? Powiedzieć można tak? Z jednej strony bije z niego spokój, serdeczność i opanowanie, a z drugiej? No czuje się w nim takiego ukrytego „zadziorę” proszę ja kogo. Taki góral z krwi i kości, któremu to najdzikszy nawet halny nie przeszkodzi, gdy z flaszką na imprezę śmiga, czy do jakiejś tam swojej panienki w celach  tylko jemu wiadomych.

Widać jednak po nim, okiem gołym, że gdy już coś sobie poukłada, zaplanuje, wyduma, to dąży do tego konsekwentnie i z uporem. Z jednej strony facet nie zadziwi tym? Że potrafi seansik i na ostro zakręcić. I to tak że, na górnej półce faceci głowę między nogami chowają jakby czegoś tam w swojej fizjonomii za bardzo już pewni nie byli, ale? ... Z drugiej strony to potrafi jednak i delikatnie w saunie zakręcić i to z lekkością i gracją. Tak też potrafi powalając swoim kunsztem będących na jego seansie zarówno panów jak i panie.




Powiem krótko? Gdyby przyszło Maćkowi zamachać w saunie do muzy z Jeziora Łabędziego Piotrka Czajkowskiego, to? No to nie ma bata, ale i temu wyzwaniu na pewno by podołał. Mimo że tańcujący w tym balecie jegomoście to w rajtuzach na tej scenie podskakują. Jak Boga kocham, naprawdę w rajtuzach byli i osobiście na własne oczy to widziałem. Czy akurat ktoś im w tym balecie portki buchnął, a dziewczyny im rajtuzy pożyczyły, bo nogi u chłopów kudłate tego nie wiem. Tak jednak było, byli w rajtuazach! Zatem gdyby nawet, to? To i Maciek w saunie za łabędzia z baletu by mógł robić. Dałby chłop radę!

Oczywiście jak w każdej grupie ludzi wykonujących coś z serduchem i pasją dochodzi do pewnego współistnienia z drugą osobą w tym co się robi. W przypadku Maćka na podobnych falach co on, nadaje Karolina. Maciek z Karoliną jako para saunamistrzów po prostu do siebie pasują. To moja osobista, jak i innych znanych mi saunowiczów, a  bywających w Chochołowie opinia. Przewidział to także i Harnaś główny, czyli Marcin Smolarek. Widząc w tej parze dobrany duet i wróżąc im razem sukces. No co jak co na ludziach Marcin się zna. Skoro tak, to przedstawmy teraz i Karolinę. 

Karolina Jarząbek jaka jest? No kobietka ładna to jest i powiedzmy o góralskiej urodzie ona jest. Mnie osobiście się podoba. Tak samo jak i innym widzącym ją w saunie facetom. Tym również się podoba, czyli odosobniony w tej opinii nie jestem. A jaka jest w saunie, jaka jest podczas seansu? No w saunie proszę państwa kochanego to wulkan kobietka jest. Co by nie mówić w saunie potrafi pozamiatać ciepłem i to na konkretnie. Trzecia i czwarta półka to dla twardzieli wtedy jest. Jak Karolina na obroty wejdzie i wiatru w te swoje żagle złapie, w rytm muzy na obroty wejdzie, to? Termostaty męskie pięknej „korby” z temperatury w saunie dostają, a że kobietka urody przedniej jest, to? A Boże broń aby jakiś facet poznać po sobie dał, że na ławie w saunie wymięka. Ewentualnie pozycję wielbłąda przyjmuje i w duszy brzydkimi słowami określa jak go ta temperatura należycie poniewiera. Jak dziada lemoniada proszę ja kogo poniewiera. Dzielny jednak jest i wytrzyma, a co!

Nie znaczy to jednak że tylko takie seanse Karolina wykonuje. Potrafi równie elegancko i z gracją zamachać, jak to na kobietkę przystało. Co prawda widzi się, że raczej woli dać przysłowiowego czadu, niż wykonać seansik delikatny. No taka jej jako kobietki i saunamistrza natura już jest. Każdy ma w sobie jakiś „myk” do czegoś co lubi i go należycie nakręca.




Może jaki jej przodek zbójnikiem był, lub jegomościem co to się za bary z górami brał? Lub niedźwiedzia łobuza kudłatego w Tatrach uczył dobrego wychowania? No w każdym bądź razie Karolina powera konkretnego w sobie ma i nie ma to tamto. Wcale bym się nie zdziwił jakby kiedyś tego śpiącego w Tatrach rycerza obudziła i pogoniła z tych gór na kopach do roboty, chociaż? Ponoć górale mówią, że gdy on się obudzi to koniec świata będzie. Mógłby jednak trochę porządku z tym bajzlem w naszym kraju przed końcem świata zrobić, no mógłby! Czyli moi drodzy, jak już tego rycerza budzić to Karolinę tam wysłać i sprawa załatwiona należycie będzie! Ceper nie ceper, rycerz nie rycerz, baca czy inny tam gazda, do pionu postawić każdego potrafi.

Co do umiejętności Karoliny powiedzieć można jedno, „profeska” na całego. Techniki jakimi posługuje się w saunie potrafią zadziwić a i wywołać żywy aplauz wśród saunujących. Dodajmy do tego Maćka i jego talent, a będziemy świadkami prawdziwego majstersztyku w saunie. Nic dodać nic ująć. Ręce same składają się do oklasków. Efektem współpracy tych dwojga ludzi są wyżyny na jakie się wspięli w rankingu saunamistrzów w tym w naszym wesołym saunowym światku.     

Oglądałem zarówno Maćka jak i Karolinę podczas wielu seansów i w różnych konfiguracjach mając tu na myśli całą ekipę z Chochołowa. Wiadomo że osobowości i temperamenty przeprowadzających tam seanse są różne. Maciek, Karolina jak i reszta tej zacnej ekipy potrafi się w tych różnicach temperamentu i osobowości pięknie odnaleźć. Współgrać w ekipie i tworzyć wręcz spektakle w saunie. To wielki atut i dowód  na profesjonalizm nie tylko tej pary, ale i całej ekipy w tym zaiste trudnym i wymagającym zawodzie. 

W następnej części przedstawię Państwu kolejne dwie wspaniałe postacie jakie przyjemność będziemy mieli spotkać w saunach Chochołowskich Term.



Jerzy Portokalia     
        
Copyright © 2017 Portokalia






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za dodanie komentarza.